Byle nie SLD

Otóż może zacznijmy od tego, że rację ma Michał Sutowski, sugerując, że intencje Czarzastego nie są czyste. Myślę sobie, że rzeczywiście SLD szuka słabszych podmiotów, aby je sobie podporządkować i mieć czyste pole na lewicy. Tak się składa, że Razem, jak pokazały ostatnie wybory do parlamentu, jest ością w gardle molocha o nazwie SLD. Dlatego nie dziwię się w ogóle, że Czarzasty et consortes stara się o nich zabiegać. Obawiam się jednak, że to niedźwiedzia przysługa. Nikt mi nie wmówi, że Razem tak fascynuje SLD, że co chwila mówi się o wyciąganiu ręki i usilnych prośbach o współpracę. Wiele razy odmawiano Sojuszowi, ten jednak wciąż się nie poddaje. O czym to świadczy? O ukrytych intencjach, które Razem raczej w niczym nie pomogą.
Prawda jest taka, że SLD prawdopodobnie czuje już swoje wypalenie. Choć ciągle twierdzą, że tak nie jest, to prawda jest brutalna i dobrze o tym wiedzą. Najlepiej temu świadczy fakt, że 4/5 działaczy tej partii przekroczyło pięćdziesiątkę. Wiedzą, że zmiana pokoleniowa nadchodzi, że w końcu będą musieli zejść ze sceny, ale nie chcą się z tym pogodzić. Aby się ratować chcieliby wessać, a co za tym idzie – zlikwidować młodą lewicę w postaci Razem, która jest naturalnym następcą SLD.
Razem w żadnym wypadku nie może wejść w konszachty z SLD. Przede wszystkim z powodów ideowych. Nie, nie będę już Państwa zanudzał mantrą: podatek liniowy – Irak – etc. Po prostu powiedzmy sobie szczerze, tak jak powiedział Czarzasty: SLD dało dupy, gdy było przy władzy. I ma rację. Ale zapomina o tym, że to nie był lapsus, przypadek, potknięcie. Nie, SLD zachowywało się jak każda neoliberalna partia. Nie uczyniła nic, żeby zahamować agresywny kapitalizm. Wręcz przeciwnie – dołożyła do niego rękę. Ergo jak po czymś takim można w ogóle nazywać się lewicą? Jak można tworzyć lewicową koalicję, mając neoliberalne ciągoty?
Tak naprawdę Sojusz nie ma nic nowego do zaoferowania. Jest wypalony. Trzyma się na reminiscencjach o PRLu. Tonącemu nie podaje się ręki, bo samemu się utonie. Razem nie podaje ręki SLD, bo wtedy zawiodło by wszystkich.
Absolutnie właściwe postrzeganie sytuacji lewicy w Polsce, lewicy, której dotychczas w III RP nie było, bo jak zauważył autor powyższego tekstu SLD nie jest, nie było i już na szczęście nie będzie lewicą.
OdpowiedzUsuńGdybym mógł dać łapkę w górę, to bym tak zrobił. Dziękuję.
Usuń