Nie pamięta Platforma, jak przy władzy była
Muszę coś napisać w związku z ostatnim materiałem TVN-u, bo wielu komentatorów i polityków nie rozumie zjawiska faszyzmu w Polsce. Nagle wszyscy się obudzili. Nie wiedzą skąd się to wszystko wzięło. Przecież wcześniej tego nie było. Była ciepła woda w kranie i spokój, prawda? A tu nagle przyszedł zły PiS i powstali faszyści wychwalający Hitlera po lasach. Jak to możliwe?
No właśnie. Teraz wszyscy się obudzili. Dopiero teraz, tak jakby wcześniej nie było problemu. Tak jakby Platforma nie wychwalała pod niebiosa kolaborantów spod znaku NSZ i nie przyzwalała na promowanie wśród młodzieży niezdrowego patriotyzmu. Przecież ci faszyści nie wzięli się znikąd. Nie powstali pół roku temu. Antykomunistyczna nagonka i konserwatywna indoktrynacja wydała owoce. Mam nadzieję, że jesteś dumna, Platformo?
Strasznie mnie irytuje wszelkie ględzenie, że przecież żaden normalny Polak (i katolik of course) nie mógłby zrobić czegoś takiego, że ci ludzie spali na lekcjach historii, że trzeba ich edukować. Twórcy bohaterów materiału Superwizjera, płaczący teraz w mankiet apologeci tzw. Żołnierzy Wyklętych, chyba nie rozumieją jednego, kluczowego pojęcia, jakim jest fanatyzm. Otóż ludzie krzyczący „heil Hitler" nie robią tego z niewiedzy czy głupoty. Są najzwyklejszymi w świecie fanatykami. Skoro Hitler potrafił wziąć Żydów, homoseksualistów, lewaków itd. za mordę, to jest spoko koleś. Oni chcieliby przecież tego samego. Nic w tym dziwnego, że mają takiego, a nie innego idola. Jedni się wysadzają w imię Allaha, drudzy strzelają w imię czystej rasy, a jeszcze inni przygotowują się do tego, tworząc swastyki z wafelków.
Jeszcze bardziej irytuje mnie zachowanie niektórych prawicowców, którzy po podniesieniu się głosów oburzenia, mówią: „a popatrzcie na tych lewaków, oni komunizm promują, bo noszą koszulki z Marksem". Nie ma chyba bardziej podłego odwracania kota ogonem Są to szczyty hipokryzji. Otóż Marks nie był ludobójcą, a jego koncepcje polityczne nigdy nie odwoływały się do totalitarnych i zbrodniczych praktyk, które są wpisane w faszyzm/nazizm. Równie nikczemną praktyką jest zrównywanie prawicowych fanatyków i Antify, czego dopuścił się kiedyś Tomasz Lis. Ciekawe, że rzeczony dostrzega jedność między agresywnymi fanatykami i ruchem im przeciwstawiającym się, a nie potrafi zauważyć tożsamości Platformy z PiS-em.
Tak więc radziłbym kolegom z PO, aby przestali gadać o tym, jak to PiS stworzył faszystów, bo to oni położyli fundament, a PiS pozwolił jedynie na rozkwit i żadna edukacja nie pomoże w obliczu fanatyzmu.
_____________
Komentarze
Prześlij komentarz