I co dalej z lewicą?

Tym razem nie będę narzekał. Tym razem postaram się napisać coś konstruktywnie, z sensem, merytorycznie do bulu i w nadzieji, że będzie to jakieś novum. Powodowany najnowszym sondażem TNS, w którym RAZEM jest wyżej niż SLD, chciałbym powiedzieć parę słów o polskiej lewicy.

Po tym, gdy SLD wpadło jak ogórek w kompot ze swoją kandydatką na prezydenta, a koalicja ZL spektakularnie przegrała wybory, nie wchodząc do Sejmu, lewica całkowicie zeszła na boczny tor. Ba! Odeszła prawie w niebyt. Jeszcze chwilę po wyborach Pani Nowacka i Pan Zandberg (których bardzo lubię i szanuję) istnieli w mediach, jeszcze raz, czy dwa Pan Czarzasty pojawił się w TVN-ie, ale potem wszyscy zniknęli, wpadli w czarną, liberalno - konserwatywną dziurę. No nie, przepraszam. Czasem Zandberg albo Sierakowski pojawili się w TOK FM, ale to tylko ze względu na zachowanie poprawności politycznej i pluralizmu" poglądów zapraszanych osób. Prócz tego i innych epizodzików lewicy nie ma prawie w ogóle w przestrzeni publicznej..

Co więc robić? Przede wszystkim należy się uwolnić z pozycji liberalnej egzotyki, która jest tylko po to, by było ładnie, ale nikt nie traktuje jej poważnie. Należy przeciwstawić się liberałom, pokazać ludziom, że to nie prawda, że na lewo (sic!) od PiS jest tylko .N, PO i PSL. Poza tym nie można sobie pozwalać na  odbieranie elektoratu, na czym obecnie żeruje PiS i partie opozycji sejmowej (prócz KUKIZ'15) - te rozdrapują lewicowych wyborców przez podszywanie się pod wartości i postulaty kojarzone z lewicą (program Rodzina 500+) lub kreowanie się jako antagoniści skrajnej prawicy. Co za tym idzie: należy odciąć się całkowicie od liberałów i tworzyć stricte lewicowe postulaty, mając w pamięci nie zawsze prawdziwie lewicowe działania SLD, bo należałoby zapytać, dlaczego to nie lewicowy rząd Sojuszu wprowadził ww. program, tylko populiści chcący przypodobać się społeczeństwu, a także: kto chciał uchwalić podatek liniowy?

Tak więc należy stworzyć prawdziwie lewicowy program wyborczy, przestać chadzać do liberalnych mediów w charakterze kwiatka do kożucha, któremu mniej wolno. Inaczej lewica nie znajdzie się za dwa lata w Sejmie i kto wie, może PiS zdobędzie dzięki temu konstytucyjną większość, bo w sondażach wciąż mu rośnie. Na koniec chciałbym tylko jeszcze stwierdzić, że (piszę to z ubolewaniem) nie można już liczyć na SLD. Niestety, ale wybór Czarzastego na przewodniczącego był ostatnim gwoździem do trumny, zaraz po przegranych wyborach. To tak, jakby ciężko choremu podać cyjanek. Efekt ten sam. SLD jest skłócone i rozrywane przez wewnętrzne spory. Przestało być perspektywiczną partią, a stało się siedliskiem zasiedziałych staruszków. Cała nadzieja w partii RAZEM. Tylko ona dysponuje potencjałem młodych, otwartych, pełnych pomysłów ludzi. Miejmy nadzieję, że skupi wokół siebie wszystkich polityków lewicy z mniejszych ugrupowań, wejdą do Sejmu, będą ością w gardle Kaczyńskiego i co najważniejsze - naszymi godnymi reprezentantami.

Socialismo o muerte!


Komentarze

Popularne posty